Rzeczywiście, po obejrzeniu aż nie wiadomo, czy wystawić 1 za wymowę filmu czy 10 za jego walory techniczne i artystyczne. Warto również dodać fakt, że pomimo trzech godzin trwania film nie nudzi i pomimo wieku prawie stu lat film naprawdę momentami imponuje rozmachem i techniką. A więc średnia oceny 1 i 10, którą zaokraglę w dół, bo w filmach cenię bardziej wymowę niż technikę... daję 5.
Myślę że to robienie sobie krzywdy przez ocenianie wbrew swoim przekonaniom. Mnie ta ideologia w ogóle nie przeszkadzała, nie muszę się z nią zgadzać oglądając film, rozumiem obawy i pragnienia Konfederatów z takiego człowieczego punktu widzenia, poza tym kunszt filmowy Davida Griffitha przyćmiewa wszystkie wady tego dzieła!
Poczytaj coś o Rekonstrukcji zanim napiszesz coś o rasizmie tego filmu . Tak to jest gdy się ulega poprawności politycznej ...