Choć zbyt często westernów nie oglądam to ten rzeczywiście mi się podobał.Również Polecam! 8/10.
Tu się narażę tłumom, ale ten jeden film miażdży całą twórczość Leone, którego dokonania są interesujące, ale jedynie jako parodie, czy nawet parodie parodii.
Zapadł mi w pamiec bo to chyba jedyny w którym niezniszczalny Wayne ginie przed końcem.
Czy miażdży kwestia dyskusyjna, natomiast pod koniec zbliżenia na twarze bohaterów jakby żywcem wyjęte z twórczości Leone
Jeżeli kiedyś wrócisz do tego konta - to nie omieszkaj dodać - czym dokładnie ów film miażdży twórczość jednego z najwybitniejszych reżyserów w historii.
Film bardzo fajny, przyjemnie sie ogladal. Razily mnie jedynie slabo wyrezyserowane lub slabo zagrane sceny walki, troche to wszystko dretwe, drewniane i bez polotu.. Ale byc moze przyzwyczajenia z nowszych filmow juz robia swoje np taki "Tombstone" z dziewiecdziesiatego ktoregos z Kurtem Russelem.
Pozdrawiam